Translate

środa, 11 kwietnia 2012

nowe płytki Bundle Monster i sleek Eau La La pencils- zapowiedzi



kolorowe kredki, w pudełeczku noszę...
no jeszcze nie noszę, ale jestem pewna, że na jakąś wkrótce się skuszę. już od dziś, w ofercie firmy Sleek, dostępne są fantastyczne kredki Eau La La w (uwaga!!!) aż 20 zapierających dech w piersiach kolorach. według producenta są odporne na rozmazywanie się i wielofunkcyjne. wysoko napigmentowane i wodoodporne, a jednocześnie kremowe i delikatne w aplikacji. można je wykorzystać do makijażu oczu, ust, brwi i ciała.



cena to 4 funty za sztukę, można je zakupić w wybranych superdrugach lub na stronie www.sleekmakeup.com.



kolory to:
Venom- według mnie ciemna fuksja
Mulin Rouge- czerwień
Cobalt Blue- kobaltowy
Sand Dune- ceglasty
Dragon Fruit- róż
Raisin- ciemny fiolet
Blue Moon- ciemny niebieski
Cocoa- czekoladowy brąz
Melba- brzoskwiniowy nudziak
Nut Cracker- orzechowy brąz
Canary Yellow- kanarkowy żółty
White Noise- biały
Tonic- mnie wygląda na szafirowy
Bullion-żółty
Red Sky Night- jasny różowy
Molasses- brąz
Satchel- ciemna czerwień
Pumpkin- pomarańczowy
Lingerie- coś pomiędzy czerwienią a różem
Noir- czerń



no wreszcie dotarłam do końca. jak widzicie całkiem spory wybór kolorystyczny, ciekawa jestem ich jakości. no i trochę szkoda, że z zieleni to tylko Tonic jest dostępny. chyba za tydzień przy okazji wizyty w szopingu, trzeba będzie się przywitać z szafą sleeka i na własne oczy zobaczyć te cudeńka.

a teraz przejdę do płyteczek, na które również czekam z utęsknieniem. otóż Bundle Monster wypuszcza kolejną, trzecią już, serię płytek do stemplowania pazurków. cała kolekcja będzie liczyła 25 płytek, tak jak poprzednia i będzie dostępna na amazonie, w ciągu 4-6 tygodni. cena będzie zbliżona do poprzedniej serii, czyli ok 22 dolarów/ 17 funtów.

a tu trzy przykładowe płytki, dla zaostrzenia apetytu




 co tu dużo mówić. najarałam się!!!

niedziela, 8 kwietnia 2012

świątecznie


zdrowych i pogodnych świąt, życzę wszystkim odwiedzającym mój blożek.
a po świętach niezbyt wysokich skoków wagi ;p

czwartek, 5 kwietnia 2012

no to poszalałam ;p wiosenny makijaż na konkurs u Vexgirl

dziś jest ostatni dzień zgłaszania prac na konkurs, organizowany przez Vexgirl. do wygrania jest niebagatelna nagroda, na którą nie jedna kosmetykomaniaczka strzępi sobie pazury. a mianowicie jest to beauty blender. małe, różowe jajo, które mimo wysokiej ceny, w niedługim czasie zawojowało blogi i fora o tematyce kosmetycznej. tak więc niemała gratka. i mimo sporej konkurencji postanowiłam zaryzykować bo jak to się mówi-kto nie gra, nie wygrywa.
mój wiosenny makijaż jest inspirowany żonkilami.













kosmetyki użyte:
twarz- podkład Rimmel Lasting finish, Ivory
         - rozświetlacz Colection 2000
         - róż Barbara Daly
         - Elf complexion perfection
         - korektor Maybelline Super Stay 24 light
oczy - paleta sleek PPQ
        - paleta sleek Monaco
        - paleta sleek Bohemian
        - Dazzle Dust Barry M, nr. 72
        - liquid eyeliner Barry M, black
        - baza do cieni Barbara Daly
        - sztuczne rzęsy 2true
usta - Benefit Posie tint
       - chapstick

środa, 4 kwietnia 2012

zielono mi, czyli perełka Barbary Daly z nowej kolekcji wiosna/lato 2012







dzisiaj znowu o lakierach BD. staję się monotematyczna hehehe.
no dobra, to do rzeczy. nowa kolekcja wiosna/ lato 2012 już w sprzedaży więc kilka słów ode mnie. przede wszystkim zacznę od tego, że spodziewałam się jakiejś fajnej kolekcji pasteli, z tak modnym ostatnio miętowym kolorkiem a tu d...
kolory są nudne i powtarzalne. dwa pomarańcze (jeden mdły, drugi z jakimiś białawymi drobinkami, niby to flakes), dwa róże (jeden kremowy, drugi intensywnie perłowy), dwa fiolety (jeden z białawymi drobinkami jak w pomarańczowym, a drugi z różowawymi drobinkami) i dwie zielenie (jeden intensywny, metaliczny, trochę przypominający turkus a drugi dosyć ciekawy, chociaż lekko mdły, powiedziałabym zielono-złoty). z trudem wybrałam trzy ( no bo promocja 3 za 2 była).
 jedyny, po który szybciutko sięgnęłam to zielony.  nasycony, metaliczny kolor. nieskomplikowana aplikacja, i śliczny połysk. po 4 dniach zaczął odpryskiwać.
tu kilka zdjęć tego cuda i reszty kolekcji (te robione w sklepie, telefonem, więc jakość nie poraża)

pazury ostemplowane płytką Bundle Monster BM-205 i lakierem Barry M-instant nail effects, silver














środa, 28 marca 2012

Barbara Daly, Forever Green


 dzisiaj tak na szybko kolejny lakierek Barbara Daly z kolekcji jesień/zima 2011. Forever green to dosyć ciekawa, zgniła zieleń, w takim lekko szarawym odcieniu, z resztą zobaczcie sami. aplikacja w miarę prosta, na zdjęciach dwie warstwy, o ile pierwsza wyschła błyskawicznie o tyle na drugą trochę długo trzeba było czekać, żeby była wystarczająco sucha, by zastemplować wzorki. lakier ma ładny połysk. jeśli chodzi o trwałość, to nie robiłam na nim tygodniowego crash testu, wytrzymał 4 dni, a potem mi się znudził ;p bez top coatu końcówki szybko się wycierają, nie odpryskuje
całość oceniam na 4





a swoją drogą, muszę poinformować, że jest już dostępna kolekcja wiosna/lato 2012, ale szału nie ma :/ a szkoda. spodziewałam się delikatnych pasteli a tymczasem kolory są nijakie. szczegóły i zdjęcia wkrótce

środa, 21 marca 2012

sleek JEWELS




ponieważ wyczytałam, że na kosmetykomania.pl można kupić limitowane edycje palet sleek, chciałabym pokazać jedną z najmniej popularnych i dosyć ciężko dostępnych, którą również można dostać ma kosmetykomanii.
Jewels- bo o niej mowa, wcale mnie swoją kolorystyką nie powaliła. dodatkowo, ponieważ jest to jedna z pierwszych palet sleeka jest perfumowana, a zapach jest niestety dosyć intensywny.
dużo lepiej wygląda na zdjęciu promującym, w rzeczywistości kolory są mało atrakcyjne i mało intensywne :/pigmentacja też zostawia wiele do życzenia

a tu kilka zdjęć, z lampą i bez









i wszystkie kolorki pojedynczo. po lewej bez bazy, po prawej z bazą Barbara Daly