Translate

środa, 14 marca 2012

niespodziewany Benefit

 
jakiś tydzień temu do mych drzwi zadzwonił pocztylion. zdziwiłam się ogromnie, bo niczego się nie spodziewałam. jakaż była moja radość gdy okazało się, że wygrałam w styczniowym konkursie magazynu Glamour zestaw kosmetyków firmy Benefit, wart 86 funtów. no cóż, sama bym nie kupiła czterech drobiazgów za taką sumę, ale jak już się pojawiły u moich drzwi, to czemu mam ich nie wykorzystać??



w paczce znalazły się "posie tint"- róż w płynie; "they're real"- tusz do rzęs; "the POREfessional"- baza pod makijaż redukująca widoczność porów; "ultra radiance"- nawilżająca mgiełka do twarzy.







na razie za wcześnie na jakieś opinie, ale nie będę taka,  kilka zdjęć pokażę ;p
macie jakieś doświadczenia z tymi kosmetykami??