Translate

piątek, 17 sierpnia 2012

Kolejna zdobycz flormaru-miracle colors U30

wczoraj po raz kolejny spotkałyśmy się w skromnym gronie łódzkich blogerek. jak zwykle było świetnie i jak zwykle zagadałam dziewczyny, choć tym razem starałam się dać dziewczynom dojść do głosu.
Paula, Aga, Madzia- dziękuję wam bardzo za mile spędzony czas :D mam nadzieję, że w przyszłości to powtórzymy :D

oczywiście jak by to było, jakbym wróciła do domu bez łupów ;p
jedną ze zdobyczy jest kolejny lakierek firmy flormar z serii miracle colors. oczywiście po powrocie musiałam od razu przetestować. może nie była to najlepsza decyzja, bo późnym wieczorem nie dokładnie widać niedociągnięcia w malowaniu. moje niedbalstwo jest widoczne na zdjęciach ;p

sam lakier, podobnie jak poprzednik, maluje się wyjątkowo łatwo. dwie warstwy ślicznie pokrywają paznokieć. lakier szybko wysycha, chociaż tu mam pewne wątpliwości- mimo, że powierzchnia była już sucha, jeszcze długo po skończeniu malowania, bardzo łatwo ją uszkodzić.
mankamentem tej sztuki jest zbyt szybkie wycieranie się końcówek (zdjęcia robiłam wczoraj wieczorem, a zdjęcia dzisiaj w połowie dnia). w rzeczywistości nie rzuca się to tak w oczy, ale na zdjęciach niestety jest to widoczne :(
ale i tak za kolor ten lakier już trafia na listę moich ulubieńców ;p










17 komentarzy:

  1. Ciekawy kolor. Musze wreszcie kupić jakieś cuda tej marki;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny kolor ♥ Uwielbiam tę serię:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja już teraz uwielbiam tą firmę ;p to wszystko Twoja wina ;p

      Usuń
    2. Moja ?:P ja tylko polecam to, co co dobre :D Ty też mnie kusisz różnościami:) ale tak naprawdę to świetna jakość za grosze!

      Usuń
    3. za grosze pod warunkiem, że ograniczy się do jednej sztuki ;p

      Usuń
    4. Oj tam oj tam:P Trochę rozpusty nikomu nie zaszkodzi :P a w PL to szybciej się ja pojawię na następne łowy niż Ty więc czuj się rozgrzeszona :) oraz kuszona na nowo:))) Nie zostanę obojętna wobec możliwości popląsania przy stoisku Flormaru w Cz-wie. Z pustymi rękoma też pewnie nie odejdę:)

      Usuń
    5. trochę rozpusty ok, ale przeszło 20 nowych lakierów, to jednak jest trochę więcej niż trochę. a swoją drogą, jak Ty będziesz w Polandii, to ja Tobie podeślę swoją listę ;p trochę tych dobrodziejstw przywieziesz i dla mnie ;p

      Usuń
    6. A pewnie:) Wiesz, że nie ma najmniejszego problemu tym bardziej, że będę zamawiać kuriera bo zabieram ostatnie klamoty:P

      Usuń
  3. lubię tą serię, ale ten kolor bardzo nie mój :]

    OdpowiedzUsuń
  4. No ja popróbuje wkrótce tego mojego Miracle:P
    Piknie Ci na zdjeciach wyszedł:)

    OdpowiedzUsuń
  5. mnie jakoś kolor nie podpasował.. ale u Ciebie wygląda ok:):)

    OdpowiedzUsuń
  6. kolor specyficzny. ale właśnie dlatego, że jest taki inny, bardzo mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  7. prezentuje sie swietnie, naprawde fajny kolorek :) jak bede w PL to go upoluje i z checia wpadne na spotkanie lodzkich blogerek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, szkoda że mnie już nie będzie :( byłoby fajnie ;p zatem udanego polowania ;p

      Usuń
  8. oo, cudny jest, niestety :P ten i ten śliwkowy Premierki będzie mój
    buziole :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja stwierdzam, że to pierwszy ale zdecydowanie nie ostatni. jeszcze mi się taki delikatny róż podobał z tej serii, ale nie było :(

      Usuń

zachęcam Was do komentowania :D