troszkę mnie tu nie było, ale to wina ograniczonego dostępu do internetu a nie złych chęci ;p
pierwszy tydzień urlopu spędziłam na Warmii i Mazurach i było świetnie :D
po powrocie udało mi się pojawić na łódzkim spotkaniu blogerek. i mimo, że byłyśmy tylko we cztery, to i tak było super.
relacje możecie podejrzeć u dziewczyn (ja zapomniałam aparatu)
u Pauliny
u Agi
u Madzi ma się ukazać wkrótce
podczas spotkania napadłyśmy na nowo otwarte stoisko flormaru, sklep golden rose i inglota :) wyszłam z łupami i dzisiaj zaprezentuję wam pierwszy z nich.
a mowa o...
...cudownym graficie z drobinkami firmy flormar (nr. 391) :D już rozumiem zachwyty nad tymi lakierami.
lakier jest dosyć rzadki i wyjątkowo łatwo się rozprowadza. włosie pędzelka jest długie, ale dosyć zbite, co sprawia, że nie ma problemów z aplikacją. no i dodatkowo długi uchwyt pędzelka jest poprostu rewelacyjny. dawno mi się tak przyjemnie nie malowało pazurów :D
jedynym mankamentem tegoż koloru jest krycie :/ aby uzyskać taki kolor jak w butelce, potrzeba aż czterech warstw!!! strasznie dużo :/ na szczęście lakier dosyć szybko schnie, więc malowanie paznokci nie trwa pół dnia ;p przy mniejszej ilości warstw, widać smugi i prześwity.
jeszcze nie wiem jak z trwałością. dopiero testuję. ale jak już będę wiedziała, na pewno dopiszę kilka słów i o tym :D
jeszcze jedno- mimo że nie jest to lakier z serii supershine, to ma niesamowicie błyszczące wykończenie. i to nie tylko ze względu na drobinki.
zdjęcia były robione w ostrym słońcu i wydaje mi się, jakby były widoczne prześwity. normalnie ich nie widać a sam kolor wydaje się być ciemniejszy niż na zdjęciach.
edit: tak jak mówiłam to zrobiłam- dodatkowe zdjęcia w mniej intensywnym świetle:
mimo, że jazda próbna jeszcze się nie zakończyła, ja już wiem, że flormarków w mojej kolekcji będzie więcej :D normalnie uwielbiam :D
pierwszy tydzień urlopu spędziłam na Warmii i Mazurach i było świetnie :D
po powrocie udało mi się pojawić na łódzkim spotkaniu blogerek. i mimo, że byłyśmy tylko we cztery, to i tak było super.
relacje możecie podejrzeć u dziewczyn (ja zapomniałam aparatu)
u Pauliny
u Agi
u Madzi ma się ukazać wkrótce
podczas spotkania napadłyśmy na nowo otwarte stoisko flormaru, sklep golden rose i inglota :) wyszłam z łupami i dzisiaj zaprezentuję wam pierwszy z nich.
a mowa o...
...cudownym graficie z drobinkami firmy flormar (nr. 391) :D już rozumiem zachwyty nad tymi lakierami.
lakier jest dosyć rzadki i wyjątkowo łatwo się rozprowadza. włosie pędzelka jest długie, ale dosyć zbite, co sprawia, że nie ma problemów z aplikacją. no i dodatkowo długi uchwyt pędzelka jest poprostu rewelacyjny. dawno mi się tak przyjemnie nie malowało pazurów :D
jedynym mankamentem tegoż koloru jest krycie :/ aby uzyskać taki kolor jak w butelce, potrzeba aż czterech warstw!!! strasznie dużo :/ na szczęście lakier dosyć szybko schnie, więc malowanie paznokci nie trwa pół dnia ;p przy mniejszej ilości warstw, widać smugi i prześwity.
jeszcze nie wiem jak z trwałością. dopiero testuję. ale jak już będę wiedziała, na pewno dopiszę kilka słów i o tym :D
jeszcze jedno- mimo że nie jest to lakier z serii supershine, to ma niesamowicie błyszczące wykończenie. i to nie tylko ze względu na drobinki.
zdjęcia były robione w ostrym słońcu i wydaje mi się, jakby były widoczne prześwity. normalnie ich nie widać a sam kolor wydaje się być ciemniejszy niż na zdjęciach.
edit: tak jak mówiłam to zrobiłam- dodatkowe zdjęcia w mniej intensywnym świetle:
mimo, że jazda próbna jeszcze się nie zakończyła, ja już wiem, że flormarków w mojej kolekcji będzie więcej :D normalnie uwielbiam :D
Suuuper!
OdpowiedzUsuńFajnie, że udało Ci się dorwać Flormar. Widzisz! a wątpiłaś :P
Kolor bardzo w moim klimacie!
Zaraz wezmę się za @, okazuje się, że mój program "chowa" e-maile po przeczytaniu....ustawiłam jakiś filtr i teraz motam się jaki...
słusznie wątpiłam, bo wcześniej nigdzie nie mogłam znaleźć info czy jest flormar w Łodzi. a okazało się, że stoisko otworzyli w piątek, a nasze spotkanie było we wtorek. jakby kto czytał w moich myślach :D
Usuńu mnie też chowają się wysłane maile, dlatego zwątpiłam czy wysłałam czy nie :D
troszkę słabo wygląda, znaczy się, blado i faktycznie jakby były prześwity
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach wygląda jakby były prześwity, ale może to wina światła ;)
OdpowiedzUsuńwiecie co, zrobiłam jeszcze dodatkowe zdjęcia, w mniej intensywnym świetle i je dorzucę. wtedy rzeczywiście nie widać tych prześwitów
OdpowiedzUsuńwyszły flormarowi lakiery :)
OdpowiedzUsuńno niestety ;p (dla mojego portfela niestety)
UsuńWysmienity:) JA chyba jasniejszy mam?:)
OdpowiedzUsuńoj dużo jaśniejszy. ty masz holografka, o którym Hexxana kiedyś pisała. też potrzeba 4 warstw i podobno kiepsko się zmywa. Hexxana polecała, żeby malować nim na jakimś kremowym. twój glory już w drodze :D
Usuńsuper,że już niedługo będzie w moich łapkach:)))
Usuń