Jutro rano zaczynam długie weekendowanie i jadę się odstresować i naładować baterie na łonie natury. W związku z tym, będę całkowicie odcięta od internetu. Ponieważ powrót zaplanowaliśmy dopiero na niedziele, dopiero w poniedziałek będę podsumowywać zgłoszenia konkursowe, a wieczorem wylosuję zwyciężczynię. Aby zachęcić was do udziału, dziś pokażę wam kolejne przedmioty, które dorzuciłam do pudelka. I uwaga, ponieważ liczba ujawnionych przedmiotów się zwiększa i wydaje się być łatwiejszym wytypowanie liczby, zaznaczam, ze liczba przedmiotów w pudelku może się zwiększyć, lub pozostać taka, jaka jest ujawniona ;)
tak więc do wosku yankee candle, cienia mua i maski henna wax treatment dorzucam trzy kolejne przedmioty: maseczkę typu peel off montagne jeunesse, zestaw trzech par kolczyków (sówki, różyczki i perełki) i róż w kremie firmy barbara daly, w kolorze english rose.
można powiedzieć, że już nie "kupujecie" kota w worku, bo worek już ma dziurę, przez którą można dojrzeć co nie co ;p
tak więc do wosku yankee candle, cienia mua i maski henna wax treatment dorzucam trzy kolejne przedmioty: maseczkę typu peel off montagne jeunesse, zestaw trzech par kolczyków (sówki, różyczki i perełki) i róż w kremie firmy barbara daly, w kolorze english rose.
można powiedzieć, że już nie "kupujecie" kota w worku, bo worek już ma dziurę, przez którą można dojrzeć co nie co ;p