Translate

niedziela, 2 czerwca 2013

nasz pierwszy dzień dziecka :D

  kilka dni temu był dzień matki. dziś dzień dziecka.
w tym roku, oba te święta celebrowałam z innej perspektywy. nagle 26 maja stał się moim świętem, a w dzień dziecka od dziś co roku, ja będę musiała zadbać o atrakcje dla mojej pociechy. co prawda Helenka jest jeszcze za malutka, by zdawać sobie sprawę, że to jej święto, ale i tak nie przepuściłam okazji by kupić jej parę drobiazgów ;p
jednak główny prezent na dzień dziecka nie dotarł na czas, a czekam na niego jak na szpilkach. z ciekawości jak moja córcia zareaguje :D
  jako, że ostatnio zaczyna być coraz bardziej ciekawa otaczającego ją świata i wszystkiego chciałaby dotknąć, jednak niestety jeszcze nie jest zbyt mobilna. ją to doprowadza do frustracji a ja mam cały czas ręce pełne roboty. bo a to na macie muszę jej podawać zabaweczki, a to ją trzymać tak, żeby wszystko widziała, więc nie ma mowy, żeby na chwilę usiąść i napić się w spokoju kawki :/
  dlatego też po dłuższym zastanowieniu, postawiłam na zakup fotelika bumbo.





dzięki niemu, będzie mogła spędzić bezpiecznie trochę czasu siedząc i obserwując świat z innej pozycji. a dzięki dodatkowej tacce, będziemy mogli go używać również przy karmieniu.
tak więc teraz pozostaje nam czekać.
ale to nie koniec prezentów. oprócz jakiś drobiazgów typu kubeczki, ręczniczki i ubranka, mamusia siedzi wieczorami przy maszynie do szycia (nowa pasja youżyczki). no i ostatno wyszła mi spod igły nowa koleżanka dla Helenki- Zuzia. a teraz siedzę nad sukienka i kapelusikiem. w sam raz na lato w Polsce :)




a na koniec kilka zdjęć mojego największego szczęścia :)




















10 komentarzy:

  1. Rewelacyjny ten fotelik, moja juz ma ponad 10 miesiecy wiec na swoj pierwszy Dzien Dziecka dostala wozeczek-chodzik, podsylam linka bo to fajna alternatywa dla dziewczynki od tych grajacych
    http://www.amazon.co.uk/Fisher-Price-My-Stroll-Play-Walker/dp/B0015KVXW8/ref=sr_1_25?ie=UTF8&qid=1370162412&sr=8-25&keywords=baby+walker
    ps. Mala Helenka bardzo podobna do mamusi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj raczej do taty podobna ;p ale upodobania ma takie same- lubi jak ją się mizia pędzlem i cały czas by się przeglądała w lusterku ;p
    a ten wózeczek już widziałam, bo męża kuzynka swojej małej kupiła, naszej też kupię, ale muszę poczekać, bo teraz nie ma już gdzie trzymać tych wszystkich zabawek ;p
    a fotelik jest do 10 kg. więc już za długo też go nie poużywa, jednak stwierdziłam, że będzie mi łatwiej go zabrać do Polski na urlop i wykorzystać do karmienia, czy właśnie do sadzania jej podczas zabawy. z resztą się nie zmarnuje. za jakiś czas będzie dla braciszka albo siostrzyczki ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka ona sliczna i radosna:) A doiero w brzuchu była hehe:)
    Zmieniłaś kolor włosów na ciemniejszy?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, dopiero co była w brzuchu, a już za 11 dni pół roku skończy :( ech, czas za szybko ucieka :( nie przyciemniłam, wręcz przeciwnie ;) to niby blond mi wyszedł ;)

      Usuń
  4. świetną lalę dla Małej zrobiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  5. a dziękuję :) zdaje się, że zapoczątkuje ona większą produkcję. kolejna już się robi i mam zamówienie na jeszcze jedną. a ja się tylko cieszę bo to frajda na całego ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. jaka jest radosna... Kocham takie maluszki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie te najmniejsze to są najsłodsze. zacałować można ;p

      Usuń
  7. Roześmiane zdjęcie w wózku przebija wszystkie inne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ona ma pełno takich uśmiechniętych zdjęć, a ja jestem szczęściarą, że mam takie pogodne dziecko :D

      Usuń

zachęcam Was do komentowania :D