Translate

czwartek, 30 sierpnia 2012

happy day, czyli o tym jak ja luuuubię niespodzianki.

dzisiaj czekając na kuriera przysnęłam na kanapie ;p obudził mnie pocztylion, którego w zasadzie spodziewałam się wczoraj i przyniósł mi wyczekaną kolorową pościel i jakąś podejrzaną sporą paczkę.

pierwsze co powiedziałam mężowi, to to, że ja niczego nie zamawiałam.
a co znalazłam w paczce??
dobrodziejstwa od L'oreala, które wygrałam w konkursie na facebooku :D rzadko kiedy biorę udział w konkursach facebookowych, nie pamiętam co mnie skłoniło, żeby tym razem zrobić wyjątek.
trzeba było wybrać ulubione słodycze i można było wygrać kosmetyki inspirowane tymi słodyczami.
ja wybrałam lizaki, bo najbardziej podobał mi się lakier, który był w zestawie.
kiedy dziś otworzyłam paczkę, moje zaskoczenie nie miało granic- firma wysłała mi wszystkie kosmetyki z kolekcji (a nie tak jak było do wygrania: jeden lakier, jeden błyszczyk i jeden cień)
żeby było jeszcze bardziej słodko, w paczce były też trzy śliczne lizaczki :D










fantastyczny dzień :D

piątek, 24 sierpnia 2012

sleek GLORY

przyszedł czas na zeswatchowanie jednego z moich ostatnich nabytków- paletki sleek glory. limitowana edycja inspirowana olimpiadą w Londynie.
na początku nie byłam do niej przekonana, głównie pod względem kolorystyki, potem doszły jakieś mało pozytywne opinie innych. no ale jak już jestem sleekomaniaczką, to postanowiłam potraktować ją kolekcjonersko. przecież zawsze jak mi się nie spodoba, mogę puścić ją w świat.

gdy już miałam ją w łapkach, stwierdziłam, ze jest świetna. dużo bardziej mi przypasowała niż maty.
przede wszystkim, sleekowe matowe kolory w porównaniu z perłowymi, są znacznie gorzej napigmentowane. w tej paletce jest to dosyć dobrze widoczne na przykładzie matowej szarości- platform.
początkowo byłam rozczarowana kolejnym żółtym cieniem, ale w odróżnieniu od tych występujących w innych paletkach, ten jest perłowy.
nie wiem czy mi się wydaje, ale konsystencja cieni w tych nowszych paletkach jest jakby bardziej aksamitna, dzięki czemu łatwiej mi się je aplikuje i rozciera.

zdjęcia zdobione w pełnym słońcu. w pojedynczych swatchach po lewej sam cień, po prawej na bazie art deco








tube

overground

bakerloo

jubilee

platform

northern

district

hammersmith and city

picadilly

circle

victoria

  
central

no a wam jak się podoba?? to którą mam zeswatchować jako następną?? snapshots czy coś ze staroci??

niedziela, 19 sierpnia 2012

cuś dla was mam- wyniki :D

dzisiaj na szybko, bo to był niezwykle intensywny dzień. w otoczeniu rodziny świętowaliśmy naszą rocznicę ślubu i w zasadzie żegnaliśmy się, na jakiś rok :( jutro ostatni dzień, bo wtorek już się nie liczy. ostatnie sprawy i zakupy, pakowanie, ostatnie pożegnania :( nie lubię stąd wyjeżdżać, ale to jeszcze nie czas dla nas, by wracać. jeszcze nie.
no dobrze, nie będę wam smęcić i wreszcie ogłoszę wesołe nowiny-zwycięzców w moim mini rozdaniu.

bazę that gal otrzymuje


bazę porefessional otrzymuje


tusz BadGal lash otrzymuje



dziewczyny, serdecznie wam gratuluję. osobiście skontaktuję się z Wami jutro, bo już dzisiaj padam ;p
aczkolwiek jeśli przeczytacie ten post wcześniej, od razu możecie mi wysłać swoje adresy do wysyłki ;p